Na szczęście znalazłam chwilę na relaks między egzaminami i w końcu chwyciłam za aparat... Od początku roku akademickiego cierpię na zastój fotograficzny i w końcu zrobiłam pierwszy krok w dobrą stronę :) W końcu przeprowadziłam się do nowego miasta, a spacerowanie z aparatem jest najprzyjemniejszym sposobem na poznanie jego uroków.
A więc tak prezentuje się Lublin zimową porą...
...a po takim mroznym spacerze doskonale sprawdzi się kawa z dodatkiem imbiru i cynamonu ;)
Oj tak, Lublin, a szczególnie Ogród Saski pięknie wygląda tej zimy! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny krajobraz!
OdpowiedzUsuń