W ostatnim czasie owsianka gościła u mnie dość rzadko, najzwyczajniej w świecie znudziła mi się i nie specjalnie miałam ochotę do niej wracać więc musiałam wymyślić coś nowego. I tak oto przerzuciłam się na płatki jaglane. Są dużo delikatniejsze niż kasza, dlatego znacznie bardziej przypadły mi do gustu jako propozycja śniadania.
A jeśli chodzi o dodatki... hmmm, to wydaje się dość oczywiste... okres świąteczny = mandarynki :)
Do przygotowania 1 porcji potrzebujemy:
szklankę mleka
3 łyżki płatków jaglanych
2 daktyle
kilka migdałów
mandarynkę
Mleko doprowadzamy do wrzenia, wrzucamy płatki. Gotujemy ok 3 minuty cały czas mieszając.
Przekładamy do miseczki, ozdabiamy dodatkami.
Smacznego! :)
Piękny wygląd, obiecujący smak ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam jaglanki :)
OdpowiedzUsuń