Zabieracie się za sylwestrowe przekąski w ostatniej chwili? Rzucam wam pomysł na szybkie babeczki, które cieszą oko i podniebienie. Spody zostały zakupione w piekarni, ale jeśli macie czas możecie się pobawić w pieczenie swoich własnych.
Do wykonania 12 babeczek potrzebujemy:
12 spodów do babeczek
budyń waniliowy (spokojnie wystarczy 1/2 opakowania)
2 szklanki mleka (na pół opakowania budyniu jedna)
2 łyżki cukru trzcinowego
owoce: kiwi, banan, mandarynka
rodzynki
wiórki kokosowe
Spody do babeczek rozkładamy na tacy.
Budyń gotujemy według instrukcji umieszczonej na opakowaniu, odstawiamy do wystygnięcia.
Wystudzony budyń nakładamy na spody (na jeden spód wystarczy jedna łyżeczka)
Kroimy owoce i układamy je na wierzchu babeczki. Posypujemy rodzynkami i wiórkami kokosowymi. Odstawiamy w chłodne miejsce.
Smacznego!
idealne dla każdego łasucha :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam takie babeczki, dzisiaj stawiam na zdrowsze desery :) Owoce tak, ale te spody to byłby zbyt duży cheat... ale tak czy inaczej, wyglądają bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i pozdrawiam,
kararinaa.blogspot.com
Lubię takie babeczki, ale najczęściej jem kupne :)
OdpowiedzUsuń